W poprzednim wpisie opowiadałam Wam o mojej drodze do założenia agencji ślubnej, a zwłaszcza o szkoleniu, które odbyłam. Dzisiaj swoim doświadczeniem podzieli się moja prawa ręka, czyli Asia Tomaszewska. Asia od kilku miesięcy pomaga mi w bieżących sprawach, a przy okazji trochę się uczy. Ale przeczytajcie dalej sami!